ONA I ON
Ona i On,
Poranka blask
Myślami się dotykają
Wiele słów płynie
Stanął gdzieś czas
Godziny jak chwile mijają
Ona i On
Południa skwar
Tak dobrze im ze sobą
Złączenie dusz?
Zrozumienia czar?
Słowa są tylko ozdobą
Ona i On
Wieczór już lśni
Gwiazdami na nieboskłonie
Ona milcząca
Stęskniony On
W sercach niepokój płonie
Ona i On
Księżyca sierp
Chowa się za chmurami
Jest inna Ona
I inny On
Miłość się spóźnia czasami
Gdyby tak można
Cofnąć czas
Może o lat dwadzieścia
I gdyby wtedy
On spotkał Ją
Byłaby pełnia szczęścia
Spóźnionym kochankom
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.