NOCNE NIEBO
A kiedy przyjdzie na nas czas
i szron przyprószy skronie
za rękę wezmę ciebie i...
pójdziemy lśnić na nieboskłonie
Będziemy słuchać skrzypienia kół
Wielkiego Wozu niedźwiedzicy
a z Mlecznej Drogi utkasz mi
welon jak dla oblubienicy
Gdy wstanie świt pójdziemy spać
na jasnym niebie niewidzialni
lecz wraz z Księżycem zalśnimy znów
szczęśliwi, niebanalni
Wypatrzysz mnie na niebie wnet
złączymy się ramionami
i tak powstanie mgławica gwiazd
nazwana... Kochankami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.