OPOWIEŚĆ O CIENIU
między świadomością
a snem
skulony, zamknięty
w przerażeniu, bezczuciu
jedyną siłą chłodny
śpiew spadającej
wolno zadumy
między światłem
a mrokiem
w ciemnej klatce
bezsilnej samotności
grającej krzykiem ciszy
między życiem
a śmiercią
zatapiany w monotonii
codziennego trwania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.