"Opowieść wigilijna"
Cóż może? - taki jak ja...
- gdy Święta...
Nie uczyli mnie – naszego
drzewa.
Ja jedynie ubierałem choinkę.
Nie chcę opowiadać Wam
o wigilijnym stole...
(o zupie mlecznej
- z zacierkami
i burakach – upieczonych
w brytfance.)
Wciąż dalekie i nieznane
- nieobecne było
jakiekolwiek narodzenie.
To było danie – naprawdę
postne...
(- jak grudzień,
Mieczysław Grudzień - czy...
- inne... - okoliczności.)
Owszem: zawsze było...
krzesło i - pusty talerz
- tak potrzebny – potrzebującym.
Może lepiej – pamiętać.
o Dziadku Mrozie
i ojczystej – równie wymyślonej
Syberii.
(To - dzisiaj.. - ma... – jakiś wymiar.)
Cóż mogę powiedzieć?
Wam
w przedwigilijny wieczor?...
Owszem! - Wierzę!
Był Jezus... - Narodził się.
Jak mówi Pismo – w Betlejem.
w stajence
i - Nie wątpię, że jest...
(- moim Bogiem.)
I Wy... - nie zwątpijcie...
21.12.2019 r.
Komentarze (26)
Przepięknie jest świątecznie.
Przepięknie jest świątecznie.
Wiktorze, życzę Ci radosnych i spokojnych Świąt Bożego
Narodzenia :*)
Jak zwykle u Ciebie Wiktorze nietuzinkowa forma i
tresc.
Moje duze uznanie.
Pozwol zlozyc Ci Serdeczne Swiateczne Zyczenia.
Boguslaw z rodzina :)
Ostatni nawias zastanawiający...
Pozdrawiam Wiktorze :)
Witaj Wiktorze.
Wiersz, bardzo na TAK!
Wzruszający przekaz.
W klimacie i nastroju, świątecznym.
Życzę, pogodnych i radosnych Swiąt.
Wszystkiego Dobrego!
Pozdrawiam serdecznie.;)
Świetny wiersz. Życzę pięknych Świąt i kłaniam się,
Panie Wiktorze :-)
Smutna ta opowieść, ale wiersz dobry. Życzę Ci
pogodnych, zdrowych Świąt,
ubogacenia ducha...
Bdb wiersz Wiktorz Końcówka z bdb przesłaniem.
Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowych,radosnych,
pełnych ciepła i miłości Świąt Bożego Narodzenia :)
Niech Boże Dziecina błogosławi i obdarza swoimi
łaskami :)
Takie były czasy i oby nie powróciły.
Wszystkiego dobrego na przyszłe dni.
Pozdrawiam
Dobry wiersz.
Wesołych Świąt.
Anko! (krzem-Anko) - przywolalas Malczewskiego z
Kaczmarskim. Kazdy z nich - urodzil sie jednak w innym
świcie niż ja: moim naturalnym srodowiskiem byl świat
inwigilacji, podsłuchów - i wiary, ze to jest tak
naturalne, jak to ze jestem. Wtym swiecie -
wychowywalem się jak nagi człowiek, dla ktorego bronią
i bezpieczenstwem - miala byc jego nagość dla tajnych
służb, a zagrozeniem byli - sasiedzi i koledzy.
Dziekuję za odwiedziny.
Wesołych Świąt:)
Piękna refleksja Wiktorze.
Z okazji świąt, życzę Ci Wszystkiego Dobrego i aby
były one dla Ciebie pełne radości, oraz spędzane w
miłej atmosferze bliskich Ci osób:)
Pozdrawiam
Marek
"nie miało być"*
Różne były wigilie naszych przodków.
Twój wiersz przypomniał mi ten utwór:
https://www.youtube.com/watch?v=uVIPp6LJ7MU
Czy nie miało "w brytfance" zamiast
"w brytawnce"?
Pozdrawiam przedświątecznie:)