opus 1
do M.
tam, gdzie oddech z oddechem płyną
unisono
ku ściśle zharmonizowanemu uniesieniu
z ruchem ciał, z ruchem serc.
tam, gdzie twoje ucho słyszy
tętniący bieg mojego życia
gdzie to ty jesteś życiem.
tam, gdzie miesza się mozartowskie fis
z chopinowskim ges
gdzie dźwięk zamiera w duszy
po dotknięciu dłonią klawiszy.
tam, gdzie przeszłość zakryta
teraźniejszością w której mnie już
nie ma
gdzie inna zaznacza przyszłość
na kuchennym blacie.
tam, gdzie mieliśmy szansę
pozostać
gdyby ta gwiazda nie zgasła
przed wschodem słońca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.