Ora
Niebo się chmurzy,
daleko gdzieś grzmi.
Nadciąga burza.
Czubki sosen-
zastygły w bezruchu.
Na tle ciemniejącego nieba,
jachty wracają do portu.
Nad Gardą zapada cisza.
Zrywa się wiatr.
Nagle grzmot,
błyskawica tnie ciemne niebo.
(raz , dwa , trzy)
... i po burzy-
cisza.
Deszczyk cichutko spływa po szybie,
wiatr delikatnie kołysze czubki sosen.
Ora- wiatr nad jeziorem Garda we Włoszech
autor
Agnieszka B.
Dodano: 2019-07-03 14:13:57
Ten wiersz przeczytano 6506 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
:)
Kadr z chwili, burze zawsze wprowadzają człowieka z
stan zaniepokojenia.
Pozdrawiam serdecznie
Powiadają..."cisza przed burzą", to tak jak zapada
cisza przed koncertem, w oczekiwaniu na piękny
spektakl. Uwielbiam burze, ładny opis :)
Pewnie nikt nie lubi kiedy błyska i grzmi ale kiedy
się czyta opis potęgi natury jakoś nie czuje się
strachu. I dobrze, bo zbliża się noc, oby tylko była
cicha.
Życzę spokojnego snu :)
Dziękuję. :)
Dziękuję za odwiedziny i za komentarz Agnieszko.
Belladonna to roślina trująca. Chodziło mino to, że
słabe wiersze zatruwają poezję. W rzeczywistości
zaśmiecają, ale w wierszu wyolbrzymiła ich działanie.
„drążą przestrzeń poezji pędy belladonny...”
Pozdrawiam czwartkowo i gdybyś mogła sprawdzić, czy na
pewno zostawiłaś głos, byłbym Tobie bardzo wdzięczny.
:)
Mówią ludzie, że Agnieszka,
nad jeziorem Garda mieszka.
Stojąc w wodzie ryby łowi,
potem smaży. Samo zdrowie.
Miałem przyjemność już przeczytać.
Pozdrawiam Ciebie tchnieniem cieplej, sierpniowej
poezji. :)
Obrazowo, ładnie :)
Nie lubię burzy.
Miłego dnia.
gdy nadciąga zanim wybrzmi... to oczekiwanie i
straszne i piękne
I chyba cały czas tam jesteś? Ech, niektórzy to mają
szczęście.
:):):)
nie będę ukrywał, że zazdroszczę tego, że byłaś,
widziałaś i pięknie opisałaś.
pozdrawiam cieplutko :):)
Zatrzymujący utwór :) Z ciekawoscią przeczytałem :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj.
Czuję klimat wiersza, i obraz.
Podoba się.
Pozdrawiam.:)
Pozdrawiam i głos zostawiam + ;)
Ładne obrazowanie.
Pozdrawiam :)