A Orkiestra gra (Gdańsk 2019)
[*]
Powołany z ramienia
bo przecież nie z urodzenia.
Umiera prezydent
Wolnego Miasta
od niechcenia.
Tyle ma młody Poznaniak
Wam do powiedzenia.
Ruszyły się sumienia?
Czekają wciąż zbawienia.
A kto połączy dwa narody
w cudne pokolenia?
Śmierć istnienia.
I kosa. Bydlaka. Upodlenia.
Do więzienia idą.
Sumienia.
Od medialnego
zniewolenia.
autor


Wiwern


Dodano: 2019-01-16 15:06:14
Ten wiersz przeczytano 965 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Wielką tragedią dla wszystkich była ta bezsensowna
śmierć. Zabrano życie mojemu prezydentowi. To nie
powinno się nigdy zdarzyć.
Największą hańbą jest bezsensowne odebranie życia. Jak
sobie, to jeszcze pół biedy...
(*)
Pozdrawiam:)
a orkiestra grała dalej...
a zniewoleni (medialnie) nie uszanują śmierci nawet
tak tragicznej, przykre
Przypadkowym*
Tak, żadne ze słów zawartych w tym wierszu nie jest
przypadkowe.
Wiersz na aktualny niestety temat. Mam nadzieję że
rozumiesz słowa niestety tej historii nie musiało być.
Smutna refleksja.
Pozdrawiam.
Rym, wymusza tekst... I przez to mniej jest
"refleksją" a bardziej "wyliczanką".
Ale nie-docenić nie wypada : ).
Napisałaś u mnie w komentarzach;
'Jeżeli tak pisałeś kiedyś, to aż strach pomyśleć, jak
teraz."...Teraz to ja piszę jeszcze paskudniej : D !
kto połączy dwa narody?
- oto jest pytanie
niech ktoś dzielić wreszcie przestanie
dziękuję za refleksję, pozdrawiam, Justyna
Refleksja czasami musi przyjść..