Osiągnięcie
Cóż ja Ci mogę zaoferować?
To chyba pytanie do Ciebie, kobieto,
Bo jeśli nawet gwiadkę zapragniesz,
Ja ściągnąć ją z nieba mogę spróbować.
Lecz jeśli u Ciebie, w główce
przepięknej,
Miejsca jest dla mnie już za malutko,
To wszelkie dary, prezenty, wysiłki,
Równać się będą wartości daremnej.
Dla Ciebie te laury wszystkie,
I tak nie znaczą nic więcej jak zero,
A dla mnie to osiągnięcie,
Bo za nim stoją równie liczby wielkie.
Ty wciąż wymagasz, nie prosisz... bo po
co?
Po prostu rządzasz wszystkiego co
zechcesz,
A dla mnie to osiągnięcie,
Bo choć chwilami szloch cichy się
wkrada,
To i tak Cię kocham,
Wciąż mocniej i mocniej, całą mej miłości
mocą
Dla Niej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.