Ostatni
Niewidzialny
Dostępny dla wszystkich
Mimo, że przecież jest
To przezroczysty
Jak kartka
Co w koszu zgnieciona
Potrzebny jak na półce kurz
Kolejna chwila stracona
Wspólnoty i dobra
Złudne myślenie
Naiwny amator
Na wszystkich skinienie
Sam za wszystkich
Nikt za jednego
Godziny i dni zapomniane
By nie uzyskać niczego nowego
Razem, tak uczyli
Bądź dla innych przyjacielem
A gdy odwraca wzrok
Samotność postępuje coraz śmielej
I dręczy go ona
Jej dozgonnym zakładnikiem
Niech lepiej zgaśnie
Niech nie upaja suchym łykiem
Miłość, postanowił
Nie będzie mu Panem
Tylko jeszcze raz na Nią spojrzy
I już tylko na szyi kamień
Komentarze (3)
ostatnia zwrotka bardzo wymowna.
Wymowny ból rozstania...
Pozdrawiam
Ta trudna miłość.
I jeśli tylko po jednej stronie- nic się nie da
zrobić.