Ostatni przystanek
Ostatni przystanek : -"jeden grosz"
I tak skończyła się moja wycieczka.
czasami lubię jeździć tramwajem ...
patrzeć na ludzi chwilowo zbłąkanych,
szukających adresu wśród ulic wielu.
Tuż obok siedzi mama trzymająca
pełne torby jedzenia na kolanach,
obok córeczka stoi z misiem,
tuląca białą szmatkę
co chwilę targana za ramię,
-nie mów do siebie mała.
A w oczach jest niewinność
to ta choroba D....
Otyła babcia czyści okulary,
młody chłopak zagryzający wargi
szukający okazji.
Tuż obok mnie siedzi para
która zapomniała
że nie jeździe sama...
wreszcie wysiadam wśród twarzy wielu,
zapomniane obrazy
do czasu
kolejnego biletu.
Komentarze (1)
bardzo realistycznie przedstawiony opis codzienności,
a przy tym niebanalność przekazu:)
jak najbardziej na plus