ostatnia proza życia
------------------------------------------------
Mroźne, złowrogie spojrzenie dosięgło go,
po nim drugie i trzecie.
Czwarte złe było na wylot,
przeszyte śmiertelną groźbą nieszczęscia.
Gorsze niż straszne już poprzednie
trzy..
Energia tej chwili wylewała z niego całą
zebraną za dnia wilgoć życia.
Uciekała mu siła z każdą sekundą przez
skórę.
Widać ją było wszędzie, na każym spod
ubrania wystającym kawałku skóry.
Wieczór stał się dla myśli wyjątkowo
głęboki-jak studnia bez dna a gdzieś w
głębi jednak kolce..na kogoś
czychające..
Pierwsze spojrzenie na front wysunięte,
zdejmuje z niego energię co już na skórze
znalazła swój dom.
Zabiera, świdruje, przenika..
Wychodzi zostawiając potężny ślad po swej
obecności-skrzywioną psychikę.
I z radością rozpierającą je od środka
odchodzi..nic jednak złość jego nie
zelżała..
Niesie w stronę towarzyszy trofeum-pierwszy
strach i bólu zaczątek..
Kolejne wejrzenie na start się szykuje już
zanim pierwsze odeszło na dobre.
Szuka miejsca do furiackiego skoku na słabe
oczy.
Gotów..wie gdzie uderzyć..widać to po
nim..widać ten podsycany nienawiścią,
podstepny i chytry okrągły wzrok.
Patrzy..drugie spojrzenie patrzy..co
zrobi??
Pełna siła..pełna moc..teraz!!
Zrobi to-uderzy-kwestia sekundy czy
dwóch..
Trzecie oczy spokojne lecz złością bijące
czekają.
Bez ostrzeżenia i pytania
atakują..niespodziwanie..
Wściekle rozrywają duszę szponami
nienawiści, wrogości-niczyjej złości..
Zabiera co najlepsze, co cenne i drogie
ofierze.. Mało zostało prawie nic.
Niczym diabeł w STWÓRCĘ się
bawiący-wszechmocny, niepokonany, niczyim
spojrzeniem nie ograniczony.
Bezkarnie zabiera i odchodzi..
...........................................
..........
...........................................
.........
...........................................
..............
....................................
...........................................
..............
...........................................
............
...........
.............................
...........................................
..
...............................
....................
...........................................
...............
bo czwarte spojrzenie było moje..
------------------------------------------------
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.