Ostatnie chwile
Leniwie już zachodzi słońce,
czerwieniąc horyzontu skraj.
Puchacz zaczyna nocną piosnkę,
z cicha szeleści mroczny gaj.
W mchu leży moje nagie ciało,
krwią tętnic strumyk szumi z żył,
nad moją głową kruk pomału,
rozpostarł skrzydła lśniących piór.
I tylko dusza cicho płacze,
że to już koniec życia chwil.
Kruk szepnął "czas już, wstawaj bracie
w ostatnią drogę ruszać nam".
autor
Slavo
Dodano: 2012-06-27 17:28:00
Ten wiersz przeczytano 1240 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ooo... ciekawie, obrazowo, plastycznie
Dobry wiersz. Pozdrawiam.
Dobry text.