Ostatnie pożegnanie?
Wysłałam do Ciebie list
Zwykłą szarą kartkę.
Napisałam "Przepraszam"...
Mały zwitek papieru
Zaadresowany tylko do Ciebie.
Ostatnie pożegnanie? - Nie
Raczej: do widzenia.
Jutro go dostaniesz
Otworzysz i zapłaczesz.
Nie zmienisz już niczego
Zostanie tylko słówko.
Wczoraj, po naklejeniu znaczka
Poszłam przed siebie
Wybrałam szynę
Stąpałam delikatnie
Starając się utrzymać równowagę
Łzy spływały jak zawsze
Powoli rozmywając obraz.
Nie odskoczyłam
Powiedziałam "przepraszam"...
Odeszłam do swojego Pana.
Czemu tak bardzo boję się zostawić to co mam na ziemi? Czy to ty?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.