Ostatnie takie lato
wiersz zainspirowany filmem ,, Ostatni dzień lata,,
jeden nieśmiały pocałunek
ledwie muska obojga usta
o niczym tylko rozmowa
beznamiętna i pusta
ona po tylu przejściach
on nie może dobrać słowa
czas mija tak bardzo szybko
piasek przesypuje się przez dłonie
jak w klepsydrze odlicza godziny
a z nimi wszystkie porażki i straty
zostaniesz zostań proszę
ja cię zatrzymam dogonię
nie mogę mam pociąg nie
odpowiada ukradkiem ociera łzę
nie będzie dla nikogo złotą rybką
kiedy coś w bólu się rodzi
nareszcie jestem bogaty
mówi i bez pożegnania odchodzi
w nieznanym kierunku w dal
od ostatniej może takiej dziewczyny
znika jak ten biały statek w oddali
w ostatni dzień ostatniego lata
wiatr od morza trawy kołysze
i tylko szum spienionych fal
rozdziera przeraźliwą ciszę
jakby nadszedł koniec świata
Komentarze (13)
a potem brak lata przez lata
Świetna inspiracja, pozdrawiam :)
Film warto obejrzenia...wiersz przeczytania,
Pozdrawiam serdecznie
Poruszające słowa pozdrawiam
Czasem lepiej odejść, niż unieszczęśliwić drugą osobę.
smutna historia.
Do końca świata droga daleka,
cieszmy się życiem,
skoro nadal się do nas uśmiecha...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej niedzieli :)
A inspiracja bardzo dobra. Świetny film. :)
Wiosna nastraja również do melancholii. Taki czas...
Pozdrawiam.
Widzę ze nie tylko u mnie melancholijnie :) pozdrawiam
:)
Nie nadszedł koniec świata - czyli ...przeminęło z
wiatrem...
Piękny, wzruszający wiersz.
Miłego dnia Maciejku :*)
☀
Bardzo smutny i piękny wiersz.Pozdrawiam.