oswojona
dla M.
czasami czuję się jak złodziejka
zrozum mnie
nie chcę źle
po prostu
stałam się zachłanna
na wszelkie pozytywne emocje
dotykam swoich powiek
już nie puchną
już nie płaczę
już jest późno
ale jeszcze zdążę
i nie myśl, że uciekam
nie tym razem
teraz jest
czas gonitwy
czas pogoni za uśmiechem
tak
pragnie szczęścia mnie przytłacza
ale wiem, że jesteś obok
bez wymagań
bez próśb,
których niespełnienia tak się boję
strach jest mocą
ogromną
nad którą nie umiem zapanować
ale
czuję jak przytulasz mnie od
wewnątrz
nie, nie fizycznie
wcale nie
serce blisko serca
i jest mi ciepło
i dzięki Tobie
chwilami
bywam
oswojona
Komentarze (2)
felka... pragnienie szczęścia przytłacza gdy pojawia
się strach... nie zrozumie tego nikt, kto tego nie
zaznał... srach ma niesamowicie ogromną moc sprawczą -
przestajesz wtedy panować nad tym co robisz... bo on
cię paralizuje, ogranicza... ogranicza do tego
stopnia, że czujesz się przytłoczona tym, że czegoś
niesamowicie pragniesz, a nie umiesz tego osiągnąć...
marzy mi się zycie bez strachu...
mam nadzieję, że wyjaśniłam...
pragnienie mnie przytłacza, czy tak ma być?