w otchłani
spotkałam spojrzenie
w otchłani rozmyte deszczem
rozdeptane iluzją świtu
tańcząc palcami z rosy
spływało zasychając kroplami na policzku
ciemny szept gubi namiętność serca
dotykając pragnieniem gwiazd
chłodny policzek w czerwieni słów
drży w cieple twoich dłoni
płynąc szeptem uśmiecham się do chwil
zatańczę w marzeniach
w melodii którą pozostawiłeś po sobie
tam gdzieś znów będziesz ty
Komentarze (12)
W odnajdywaniu na nowo atrybutów szczęścia, można
odnaleźć też dawnego siebie. Innego, bo bez bagażu
doświadczeń. Pozdrawiam serdecznie.
Przepięknie Kiko.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz
poetycko o przebrzmiałej miłości.
Ciepły, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozmarzyłam się. Dzięki.
Najbardziej też mi się podoba poetyckość początku
wiersza, ale nie tylko, choć ja bym trochę
oszlifowała,
dobrej nocy życzę, Kiko:)
bardzo poetycki pełen metafor wiersz...
"spotkałam spojrzenie
w otchłani rozmyte deszczem" mega :)
Korekta - jak zaschło.
Marzenia czasem się spełniają, oby peelki też się
spełniły.
Potknęłam się na wersie -
"tańcząc palcami utkane z rosy
spływając zaschnięte krople mokrego policzka"
ja bym napisała - tańcząc palcami z rosy, spływało,
zasychając
kroplami na policzku,
bez mokrego, bo ja zaschło, to policzek już nie był
mokry, dość karkołomne zdanie, w moim odczuciu...
"Drży w ciepłych dłoniach twoich"
raczej - drży w twoich ciepłych dłoniach, albo - drży
w cieple twoich dłoni, msz.
Mam nadzieję, że mi wybaczysz mój odbiór.
Pozdrawiam serdecznie, Kiko.
"płynąc szeptem uśmiecham się do chwil
zatańczę w marzeniach
w melodii którą pozostawiłeś po sobie
tam gdzieś znów będziesz ty" pięknie napisane...
pozdrawiam serdecznie.
Wspaniale w marzeniach, poetycko ukazana tęsknota za
miłością. Wiersz czytałam z przyjemnością i
podobaniem, pomyślności:)