Otul mnie
Andżelice
Chciałbym do góry wzbić się wysoko,
rozsunąć ciemnych chmur mokry płaszcz,
by wreszcie spotkać ciepły wzrok Twój,
który szalem ramion, ciepłem dłoni,
westchnieniem ust tak drogich,
rozbudzi ze snu pustkę dni moich
autor
Łowczy67
Dodano: 2005-01-20 15:21:05
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.