Otwieram sen
Otwieram sen, rozsuwam nagie ramiona
wiosny
Jak muzyczne tło, które się sklepi nad
nami
Muzyka w objęciach wiatru niesie powiew
Pójdziemy wiatrem popychani , do snu
kołysani
Kwitnące żagle łąk majowych łopoczą trawą
Nabrzmiewają mocą, przyprószone ciemną
nocą
Kołyszą taktami snu w łagodne znużenie
Zamykam sen, czynię to ociężale, ospale
Delikatnie dotykam ramion wiosny
Niebo jak rozwichrzone Twoje włosy
Zasłaniają świateł gąszcz- masz sen
radosny
Nad głowa muza tobie pięknym gwarzy
Wiosennymi liśćmi
Pod powiekami pozwala tobie marzyć
Zatrzymuje młodość nie pozwala się
zestarzeć
Stąpasz po kwiatach, po kamieniach
Nasłuchujesz - szeleści woda
Rankiem w słońcu, ty młoda
w twoim sercu majowa pogoda
Nieprzerwanie w objęciu tej która pragnie
bym pięknie pisał, czy podołam jej
wezwaniu
Biegłem do Ciebie,przez wszystkie światy
po drodze gubiłem dni, gubiłem sny i
nadzieje
Autor:slonzok
Komentarze (2)
Nie zezwala poprawiłabym na nie pozwala... miło,
ciepło i przyjemnie u Ciebie dziś :)
Witaj,,przepięknie czytam jak zwykle
wzruszona,,,biegłem do ciebie,przez wszystkie
światy,,poezja tak czule delikatnie tyle
serca,,pozdrawiam słonecznie++++++++