Pajęczyny złudzeń
Zerwał z jej oczu pajęczyny złudzeń
posklejane maskarą - czarną.
Starł z jej twarzy słone nitki
i nałożył kremową maseczkę
o zapachu półsłodkiej nadziei.
Nauczył jak malować usta,
by odżyły.
Tylko po co?
Przecież to już noc -
makijaż trzeba zmyć.
Komentarze (1)
W dzień można się schować za maską. W nocy puszczają
wszystkie hamulce i emocje się objawiają.