palce wyobrazni
palcamí wyobrazni rzezbisz moje cialo
staje sie wtedy jak glina podatna na kazdy
twoj dotyk
miekka ,ciepla
kazdy twoj ruch
ubiera mnie w namietnosc i pozadanie
staje sie bezbronna
a ty jak na artyste przystalo
delektujesz sie moim rozpalonym drzacym
cialem
milimetr po milimetrze
subtelnymi pieszczotami
pobudzasz moje zmysly
okrywasz swoimi ramionami
bym nie byla naga
czuje jak twe cialo pulsuje
wibruje
jestes niczym opetane cielesna zadza
zwierze
czuje jego moc i czar
wypelniasz mnie cala
piescisz oddechem
spragnieni i pozadaniem spleceni
dajemy swoim cialom
najpiekniejsze doznania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.