Palone drzewa
Miłość często wystawia nas na próby. Robimy wtedy wszystko, by uczucie nie wygasło. Lecz są ludzie, którzy żywią się naszym cierpieniem i staja się niszczącym narzędziem.
Palone drzewa tak,
jak miłość, kiedyś gasną.
Zostają po nich popioły,
lecz drzewa nigdy nie odrosną.
Stara miłość nie powraca,
chociaż nigdy nie rdzewieje.
Powtórne uczucie
daje tylko nadzieję.
Nadzieję, że drzewo płonące
zostanie w objęciach płomienia,
a gorące jęzory ognia
nie spalą korzenia.
Nie zrobi tego żywioł,
lecz wyręczy go człowiek.
Wtargnie w płonący las
i wyrwie nadpalony korzeń.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.