Paradoksalne supły ciszy
Dedykuję tym, co życie kolorowe i bajkowe jest.
Karmiona z dnia na dzien
coraz wiekszymi supłami ciszy,
powoli nudziły mnie te codzienne loty...
Nasze życie nie odmienia się przez
kolory
jak w barwnym czasopiśmie.
Przebudzona z długiego rejsu,
paradoksalnie poprawiając włosy
nie wychyliłam się nawet na chwilę ...
Czasami chociażby zaspokoić
wielokrotność
skaczę przez płotki, slalomowo ustawione
-
przez życie ..
Pamiętaj, tą samą droga idziesz w kółko,
choć zakręcić często chcesz -
zbyt stromo ...
Na końcu, ku krawędzi świata
dziwna sila unosi nas w górę,
wtedy możesz, z powodu wszechświata -
zapomnieć, choćby na chwilę ..
Pozdrawiam serdecznie, tamćia :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.