Parę słów, kilka wierszy...
Parę słów, kilka wierszy,
kilka listów napiszę,
czas przesypię przez palce,
garstkę łez ukołyszę,
uśmiech oddam za grosze
(trzy lub cztery - co łaska)
kilka nocy nie prześpię
będę czuwać do brzasku,
zdjęcia włożę w albumy
choc pożółkle i blade,
pamiętniki ukryję
hen w czeluściach szuflady...
Jesień przyjdzie wraz z zimą
i nić przetnie Ariadna,
w Boże dłonie leciutko
listek życia opadnie.
Komentarze (18)
każdy dzień....z uśmiechem , łzą, wspomnieniami
....myślą zapisaną słowem...to taki listek, oddany
Bogu..:) Ładnie,cieplutko,...zmysłowo...!:)
Pięknie ujęty temat przemijania, życie ludzkie w Boże
dłonie opadnie - oby tylko w Boże.
nie martw zimą się zawczasu, właśnie jesień modra
biegnie, tkaj swe życie w smiechu czasem, i na smutki
nie oglądaj. Łap swe szczęścia, choć malutkie,
przyczajone w widnokręgach, bo zmyślone, wielkie
smutki są ukryte w grubych księgach...
Nie spiesz się, poczekaj aż twoje wiersz osiągną
zawrotną cenę- potem masz jeszcze lukier z tortu
życia- i smacznego!
Najbardziej podobają mi się pierwsze wersety. Pisanie
wierszy na Bej-u - niczym otwartych listów - pomaga w
podobny sposób radzić sobie z uczuciami, jak rozmowa z
przyjacielem ... a nawet z wieloma przyjaciółmi. Jest
to dla mnie zachęta, by nie kończyć tej "wierszowej
rozmowy" ... Dziękuję :)
ładny wiersz,każdy z nas czasem tak czuje...ale to ma
być tylko czasem,bo jesień bywa też złota a zima
potrafi być taka pięknie roziskrzona...pamiętniki
zostawmy dla tych po nas a my,póki nitka nie
przerwana,żyjmy...
Uśmiechu nie oddawaj....
Za żadne złote i grosze....
Dziel się nim i z nim wstawaj....
Tak długo, aż zobaczysz dłonie Boskie
ciekawie opisane życie ... spokojnie i
delikatnie...brawo ..)))
Przedziwna mi się melodia do tych słów układa -
melodia życia, pozdrawiam
Te drobiazgi, to całe nasze życie i nieprawda, że nie
są ważne. Takie pogodzenie się ze śmiercią niesie
spokój, widoczny w wierszu.
nie spiesz sie by oddac swoj listek zycie stworcy
bardzo ladny wiersz
Pięknie się zadumałaś na sensem życia. Trochę
powinności, troche radości, troche drobiazgów ... i
czas do odjazdu.
dwa ostatnie wersy zapadną mi w pamięć na długo - coś
niesamowitego :) nie lubię słodzić, nie chcem, ale
muszem - śliczny wiersz ...
nostalgicznie,smutno,jesienno-zimowo..
Smutek ogarnał mnie po przeczytaniu Twojego wiersza.
Jakbyś porządkowała swoje życie czekając, aż "listek
życia opadnie". Wiersz piękny, wzruszający i
refleksyjny!