Parnas polski
Dzisiaj wyjawię wam jeden z sekretów:
Jest – chyba w Narnii, bo widziałem w
szafie
– Specjalny Parnas dla polskich poetów.
Gałczyński po nim jeździ na żyrafie,
W górę, na ośle zaś Jasieński Bruno
Pnie się i krzyczy „Ja też tak
potrafię!”
Lecz nie potrafi być Numero Uno.
Choć dobrych wierszy też napisał parę,
Niestety lutnia jego – z jedną struną...
Innym przeznaczył Bóg anielską miarę...
Staff, albo Tuwim. No a Miłosz zasię
Też jest na szczycie, ale jak za karę,
Bo na litewskim woli być Parnasie.
Albo przynajmniej spocząć w mauzoleum,
Gdzie wieszcze leżą w utworów swych
krasie.
(Z nich poloniści tłoczą mouse oleum
- Łykniesz go i wiesz, co wieszcz chciał
powiedzieć
– Pij przed maturą, jako panaceum.)
Jeszcze tu Herbert powinien był
siedzieć,
Ale pozostał w mieście oblężonem.
Lecz jest Barańczak. Po dobrym obiedzie
Założył mistrza przekładów koronę.
Szymborska za to gdzieś w dole na
groblach
Z dala od szczytu łzy wylewa słone,
Bo nie puszczają, mimo że ma Nobla,
Chociaż wpuścili tam zwykłych
„tekściarzy”.
- Gdzie tu kryteria? Można dostać jobla! –
Wrzeszczy z wściekłością, lecz po cichu
marzy
Że znajdzie miejsce, choćby przy
Przyborze.
Jest tutaj jeszcze sporo różnych twarzy:
Irena Tuwim – pamiętasz ją może?
Dwie Kossakówny*, Szlengel. Borowskiego
Brak, Różewicza. Dobry Panie Boże,
Czemuś odrzucił ich, powiedz, dlaczego,
A dałeś Bąka? Czy to nie jest gafa?
I Czechowicza dałeś, Balińskiego?
Bóg milczał. Skrzypiąc zamknęła się
szafa.
* Beata Obertyńska i Maria Pawlikowaka-Jasnorzewska
Komentarze (15)
Witam,
jednego nie udało nikomu się zmienić; radości
dającej nam (czytelnikom) przez Autorów dzięki ich
twórczości...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Świetny wiersz, wiadomo kto pisał. Podziwiam.
Michale ...super ... pozdrawiamy z Jadzią Ciebie
serdecznie ...
Świetny wiersz o poezji, poetach, manipulacjach i tak
dalej. Pozdrawiam.
Świetny wiersz :)) Gratuluję Michale :)
pozdrawiam :)
Mnie się podoba w treści i formie. Pewnie też dodałbym
coś nie coś (Kogoś nie coś :-)), ale to Twój wiersz i
Twój gust, jak słusznie zaznaczyłeś.
Wiersz świetny, natomiast nie mogę się zgodzić z tym,
że poezja to bardziej kunszt niż żywioł. Myślę, że
jedno i drugie po równo. Bo cóż np z kunsztownej
formy, gdy... No właśnie, tylko forma... Złote ramki,
a w środku pustka...
Pozdrawiam :-)
:)
krzemAniu - Magdalenę Zwaną Samiec trudno nazwać
poetką, aczkolwiek też ją cenię. Przede wszystkim za
"Na ustach grzechu".
Dziękuję za odwiedziny.
anno - kryterium jest jedno - mój gust. Oczywiście
nawet kierując się tym kryterium nie o wszystkich
napisałem, bo wierszyk byłby co najmniej 3 razy
dłuższy i nie do przeczytania. Wyrazistszą niż lista
obecności wskazówką co do tego kryterium jest lista
nieobecności. NIE MA tu Borowskiego, Różewicza (choć
cenię go za dramaty, to poetą jest słabiutkim) no i
oczywiście Szymborskiej. Dlaczego? Częściową odpowiedź
da Ci forma wiersza - tak mało dziś popularna tercyna.
Dla mnie poezja to bardziej kunszt, niż żywioł. Kunszt
jest zawsze sprawdzalny. Natomiast żywioł?... Możesz
napisać dowolny, nawet bezsensowny zlepek słów, a
wszelkie zarzuty krytyków odpierać mówiąc "Ale ja tak
czuję".
Ciekawie i zgrabnie (jak zawsze).
Zaskoczył mnie dopisek. Byłam pewna, że te dwie
Kossakówny to Maria Pawlikowska Jasnorzewska i
Magdalena Samozwaniec, a tutaj co widzę - Beata
Obertyńska. Miłego dnia jastrzu:)
" Gdzie tu kryteria? Można dostać jobla! "
... idoli dużo, każdy może wybrać, nawet te mniej
znane nazwiska.
Przeczytałem z zaciekawieniem i przyjemnością.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Do kanonu lektur dodałabym "Zapiski więzienne" prymasa
Wyszyńskiego.
Podstawa programowa na 2021 rok.
I krytyka tego co jest w nowym spisie lektur.
I ja także - wyjawię sekret - że to jest wiersz - "
numero uno".
A parę przeczytałem na tym forum.
I parę przepisałem do notesu.
Wielkie gratulacje!!!