Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

parodia

leżę zmęczona codziennością,
upokorzenia czuję wciąż smak,
otulona swą własną złością,
słowa tłumaczę na wspak,
choruję od dawna na chłód,
ogarnia on moje ciało,
słyszę cierpienia chód,
nic mi życie nie dało,
a jednak wciąż jeszcze żyję,
wiąż oddycham znudzona,
swe cierpienie kiedyś zabiję,
i nie będę już pokrzywdzona,
stoję na skraju przepaści,
czuję-załamania wiatr wieje,
przez ból dostaję zapaści,
ironią-ciągle się śmieje,
ktoś cię kiedyś zapyta,
o pewną szarą dziewczynę,
co przez całe życie umyka,
i nęka się przez tę winę.

autor

TraX

Dodano: 2007-09-17 20:24:38
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »