Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pasażerowie statku kosmicznego...

Co raz więcej grup dziecięcych zbiera śmieci, ratując mały fragmencik naszej planety od zanieczyszczeń. Zastanów się dlaczego one to robią!

Motylek barwny, niezmordowana mrówka,
Ptaszek, co dziobkiem stuka, i czarna krówka,
Co ogonem macha, tygrys i małpeczka,
Co w cyrku dzieci małe bawi z miasteczka.

Wszystko, co rośnie, wszystko, co życiem mieniąc
Glob na zielono barwi, tlen wydzielając.
Wszystko, co żyje rośliny pożerając,
Wszystko, co żyje wzajemnie się zjadając.

I ludzi miliardy, a wciąż ich przybywa,
Świat ten zmieniając, siebie odkrywa.
Że stać ich na miłość, że stać ich na litość,
Na racjonalizm, wiedzę, na rozwój, mądrość!?

Ale biorąc wszystko z wielką rozrzutnością,
To, co nigdy nie było ludzi własnością,
Niszczą, trują dla własnego komfortu,
Zabijają – nie po to by żyć – dla sportu.

To, co przyroda gromadziła miliony
Lat, nie starczy nawet na trzysta. Zmieniony
Obraz ziemi, zda się wiedzą tak potężną
Lecz czy mądrze? Jak wejdziemy w przyszłość ciemną?

W przyszłość przez ludzi tworzoną, gdzie codziennie
Z ich ręki kilka gatunków zwierząt ginie,
I kilka gatunków roślin, gdzie pożary
Z ludzkiej ręki trawią ogromne obszary.

Z ich ręki dżungla zamiera, a powodzie
Coraz większe – lepiej się spływa wodzie.
Już od setek lat nie ma dnia, by gdzieś wojny
Nie było, szczęściem największym czas spokojny.

Zachłanne zwierzę, okrutne i złośliwe,
Sprytne, zdolne, pamiętliwe oraz mściwe,
Pyszne ponad miarę – w swe ręce przejęło
Stery statku Ziemia jako wielkie dzieło.

Statku Kosmicznego mknącego w przestrzeni
Pustki niezmierzonej i nic się nie zmieni
W trasie ustalonej, gdzieś w początku czasu,
Której kres jest dalszy niż dumnej ludzkości.

Statku kosmicznego bez pancerzy twardych,
By życie chroniły istot delikatnych,
Od wiatrów kosmicznych, wszelkich kataklizmów
Śmiertelnych promieni, głupoty sterników.

Chroni ją tylko ta stara atmosfera,
Cienka i gazowa, przy ziemi biosfera.
Z tlenem i wodą, pełna dźwięków przeróżnych,
Życia i ruchu,– w statku żywych podróżnych.

Wszystko byłoby dobrze, świat ten miliardy
Lat się bronił, życie przetrwało los twardy.
Pięć razy gasło mając w losie przyczynę
Teraz człowiek niszczy – na siebie wziął winę.

Ten statek kosmiczny, co zwany jest Ziemia
Za lat kilka setek pilotów pozmienia..
Ja patrząc na to, co się dzieje, to wierzę,
Pilotem już nie będzie człowiek, lecz zwierze.

Chciałbym to zadedykować naszym władcom, władcom Ziemi. Ale co ich to obchodzi.

autor

stary

Dodano: 2006-09-11 11:01:52
Ten wiersz przeczytano 1353 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »