Patron w Niebie

"Patron w Niebie".
15.09.2022r. czwartek 09:44:00

Patron w Niebie
Jakże ważne,
Że On tam jest.

Tymczasem tutaj trwamy,
Egzystujemy
Gdzieś między hejtem a krytyką.

Potrzebna jest jedność,
Potrzebny jest pokój
Zarówno szerzej w świecie
Jak i tu na miejscu w sercu.

Nie może zaistnieć strategia odejścia,
Lecz raczej nawrócenie,
By uruchomiła się martwa maszyna
Jaką stało się nasze duchowe życie.

Można przemawiać do bliźnich,
Do tłumu,
Ale żadnej odnowionej wspólnoty nie widzę.

Piórko pisze,
A my potrzebujemy pomocy Pana Boga.

Krąg zamyka się,
Oby też nie wraz z nim pewna pętla zguby!

Ludzie dlaczego nie jesteście odpowiedzialni?
Dlaczego później dziwicie się i narzekacie,
Że nas biją!

Naród, ludzkość
Z trudnych doświadczeń nie wyciągają nauki,
Lecz od nowa te bagna rozgrzebują,
I torfowiska, które ku złu, ku piekłu wciągają!

Czy znak cierpienia
Oraz żałoby musi każdego dnia być widoczny,
Czy musi zewsząd na świecie emanować?

Takie są fakty
Jeszcze wspomnicie moje słowa!

Patron w Niebie
Tylko On teraz wie,
Co najlepsze teraz dla Ciebie!

Nawrócenie wyjdzie nam wszystkim na zdrowie!

My tutaj jesteśmy tylko doczesnymi tubylcami
I na nowo musimy nauczyć się wierzyć,
A co za tym idzie zwyciężać.

Nowy Ład w tych sprawach
To ponowne powroty,
Które z nadzieją pozwalają klęknąć.

Mówię serio
To nie bajki, to nie bzdury,
To nie baśnie, ani nowe waśnie!

To ten czas!

W zamyśleniu i zatroskaniu.

autor

AMOR1988

Napisany: 2022-09-15 Dodano: 2022-09-15 10:05:21

Ten wiersz przeczytano 342 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie