Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pełnia

Kiedy wracam Zamojską w nocy
często księżyc spotykam na moście.
Z wyrzutem spoglądam mu w oczy
i tłumaczę jak można najprościej:

Popatrz, mówię, twarz masz czerwoną,
pewnie cały dzień siedzisz w karczmie.
Pijesz, płacąc blasku złotego mamoną
i marychę pewnie palisz ukradkiem.

Potem świecisz tak na pół gwizdka,
że się koty gubią w drodze za komin
nie oświetlasz zaułków i wystaw
w mieście moim nieodgadnionym.

Znowu wpadniesz do wody, do rowu.
Potem będziesz żałował występów,
Twarz ukryjesz ze wstydu w nowiu
a ja będę wędrował po ciemku…

autor

artur s

Dodano: 2019-03-20 17:39:56
Ten wiersz przeczytano 1773 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

mamusia45 mamusia45

No i księzyc ma sporo za uszami...takie są pełnie XXI
wieku. Doskonale :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »