Pełnia ksieżyca - haiku
Nie rezygnuję z pisania haiku, chociaż ciągle jeszcze nie jestem zadowolona, bo dobre haiku to wielkie wyzwanie. Dziękuję wszystkim za przeczytanie i mile widziane komentarze jak je czujecie.
pełnia księżyca
gołąb na parapecie
w cieniu latarni
Komentarze (17)
Zagłosowałam, bo jest nastrój, klimat...
graynano, zaglądam do ciebie, ale zupełnie nie kumam o
co chodzi z tym haiku. Jakoś do mnie ta forma nie
przemawia, wybacz, skarbie:)))
No ,no pięknie Grażynko. Pozdrawiam serdecznie
Grażyno, ten obraz /z okna/ też przed oczami miałam,
ale górę wziął spacer. Być może dlatego, że lubię
nocne spacery w blasku księżyca.
P. Jurku, na pewno meżczyzni inaczej postrzegają
samotność a moja jest przeze mnie tak postrzegana.
Pozdrawiam Grazyna
Dziękuję wszystkim za czytanie I komentarze. Halima,
to akurat nie spacer ale haiku to taki wiersz który
każdy może odczytać po swojemu i odczuwać coś innego.
Przybliżę co ja chciałam przekazać, samotna w bezsenną
noc siedzę przy oknie, widzę na parapecie siedzącego
gołębia, ulicę oświetloną latarniami, patrzę z
tęsknotą w niebo z księżycem w pełni i pełne gwiazd,
na uśpione miasto z zazdrością bo ja nie mogę spać i
czuję się taka samotna. To jest to co ja chciałam
przekazać. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Grażyna.
Bardzo mi się podoba Twoje haiku, mimo melancholii.
Myślę, że są to spostrzeżenia z nocnego spaceru.
Natomiast tematyka wiersza pozostaje dla mnie zagadką.
No nie wiem, czy samotnosć tak jest odbierana. Może
panie ja w ten sposób widzą. Mężczyzna samotny - no
nie wszyscy oczywiście - chyba takich niuansów
przyrody nie dostrzega?
Jurek
Budowa prawidłowa. 5+7+5. Pora roku zachowana, gdyż
gołębie to raczej ....lato? No nie wiem. Szare i
niebieskie upierzenie ptaków miesza się z blaskiem
księżyca. Może świecić tak intensywnie nawet w pogodne
lato. Wystarczy domalować sobie w wyobraźni jeszcze
sznur gwiazd na niebie. Nieźle. Pochwalam i to bez
przymilajstwa.
Jurek
i wers mówi tylko o tym, że noc i pełnia, ale czy to
jesień, zima, wiosna, lato = nie wiadomo. Więc nie do
końca haiku 100%-we.
Grażynko mi też skacze ten wariat tablet, gubię
czasami zasięg i też mi tak czasami wychodzi. Jeszcze
troszkę i dojadę do domu z pracy. Dobranoc
Ja tak nie umiem, więc pisz, pisz, bo fajowo Ci
wyszło, super! Pozdrawiam i cudownych snów życzę-:)
Co szpec, to szpec:-) . A ja wczoraj cały wieczór
myślałam nad haiku i nic z tego. Pozdrawiam serdecznie
Grażynko - wygląda na to, iż stajesz się już
specjalistką,jeśli chodzi o haiku, bardzo mnie to
cieszy,bo są moim zdaniem naprawdę dobre!
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo mi się podoba, intrygująca wizja. Chyba właśnie
o to chodzi w haiku. Ciekawy ten cień latarni w pełni
księżyca. No i ten gołąb nocą na parapecie. Robi
wrażenie, pozdrawiam serdecznie :)