Persona non grata
on chassant les tromperies...
W uśmiechu twoim ujrzałam słońce,
Dawno zgaszone nad moją krainą.
W oczach promyki igrały radosne,
Choć byłam pewna, że nie ma ich zimą.
W twoich ramionach szukałam schronienia,
By bezpiecznie wtulona zasnšć jak
szkrab.
Lecz nagle wyrosła ściana milczenia,
A drogę zawalił obojętności głaz.
Słońce już teraz zaszło na dobre.
Nie rozświetli mroku księżyca blask
Moje marne serce, ciebie niegodne,
Na zawsze będzie w ciemności trwać.
pour T. adoree quand même par mon coeur
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.