Perypetie z brodą
Pomysł miały raz krasnale,
aby zgolić brody, ale...
Tu potrzebna zgoda króla,
bo na brodę jest klauzula.
„ Od wiek wieków, jak świat stary,
towarzyszy nam do pary
z długą czapką i botkami.
Zawsze była z krasnalami!
Miał ją ojciec, miał też dziadek,
to tradycja, rodu spadek!
Zgolić brodę - przyszła moda
a historii to nie szkoda?
W wszystkich bajkach, opowiastkach
mamy brody, no i basta!
Co powiedzą nań malarze?
Na obrazkach zdobi twarze.
Tak nas widzą też poeci,
no i przecież drogie dzieci.
Po co w głowach wszystkim mącić ?
„
Król przemowę raczył skończyć.
Zarządzono głosowanie.
Większość głosów: „ niech
zostanie”!
Skoro broda tyle znaczy:
- szkoda gadać ! Czas do pracy!
dzięki poprawiłam
Komentarze (20)
Jak zawsze czytając Twoje wiersze miło się robi,
człowiek przez chwilę czuje się dzieckiem.
Dawno Cię nie komentowałem. Zawsze u dzieci
krasnoludek kojarzył się z białą brodą. Bo choć
wzrostem jest też mały, to ozdoba to wspaniała
i zachęci i podnieci, tak to bywa na tym świecie.
Niech więc króla nie słuchają, gdy tradycje taką mają.
Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Fajniutkie, może nie warto golic brody? niech decydują
panowie...:))))
Zazdroszczę Twoim dzieciom, bardzo lubiłam słuchać
bajek jak mi mama opowiadała, dziękuję że dziś mogę
czytać Twoje. Pozdrawiam :)
super bajeczka, płynna i sympatyczna
Nieco się zakręciłem :)..Z zakończenia wynika, że
pomysł miał jeden niesforny krasnal :)..Bo kto
zarządził głosowanie..czyja to przemowa? Król? Po
malarze? duża litera w następnym..jako, że po
myślniku..Sympatyczny wierszyk :).. M.
Witam kilcik. Nie raz zastanawiam się skąd czerpiesz
pomysły? Zawsze potrafisz mnie zaskoczyć treścią i
każdy wiersz czytam z przyjemnością powracając w dawno
minione lata. Pozdrawiam i życzę nowych pomysłów:)
Tradycyjnie, zgodnie z modą, krasnal dalej będzie z
brodą.
Perfekcyjnie napisane. Mam jedno pytanie - czy małe
krasnalki też mają brody, a jak nie to po czym je
poznać?
właśnie przeczytałam ten wierszyk mojej wnusi i
powiedziała - że jej bardzo się podoba ja dodam że
mnie również - dziękujemy i pozdrawiamy:)
no fakt skończyło się gdybanie:)broda zostanie
Witam kilcik...następna i to bardzo ładna bajeczka,
podziwiam zdolność wczucia się w potrzeby dzieci-one
to z pewnością docenią najlepiej-super...powodzenia
Bardzo sympatyczny wiersz, nie tylko dla dzieci, dla
mnie również, pozdrawiam ciepło:)
Na przestrogę drogie dzieci to co modne szybko mija a
broda zgolona długo odrasta . :)
Masz rację kilciku... roztrząsanie rzeczy oczywistych,
dawno przez przodków uznane za "załatwione" - to
typowe trzepanie piany z wody, strata energii, którą
należałoby spożytkować na tworzenie rzeczy nowych...
ale zmorą naszych czasów... no właśnie, co jest tą
zmorą...? a raczej kto...? Pozdrawiam kilcik. ;)