PEWNOŚĆ
Ja pójdę górą a Ty doliną...
I znów gniewasz się za to
że tak wolno biegłam do Ciebie
kochałam ciągłym zatrwożonym czuwaniem
tam gdzie przechadzasz się we śnie
zatrzymały mnie Twoje zazdrości
i lęki na dnie duszy nasze wzajemne
teraz wiem,że ręce mi dano by
magnesem tęczy nieprzytomnym przylgnęły
a żagle myśli co wędrują niezmiennie
wciąż znajomym Ci żarem płoną
a wargi moje jak pieczęć bezwiednie
na Twoje kładą się zachwycone
nie pragniemy dla siebie zbyt wiele
prócz wspólnych świtów a może niejednej
łzy
cierpieniem Twoim i tęsknotą złapana
i złożywszy dłonie stęskniona czekam
chociaż oczom nie wierze zdziwionym
czy słyszysz jak Ciebie wołam
nie oprzemy się sobie wzajemnie
wiara w to jest talizmanem i skarbem
dusze i serca znajomą melodią jak
psalmem
bez przerwy się nawołują
bo Miłość nasza jak diament
przez niebo jest nam zapisana.
Łódź,21.12.2007r ula2ula
Komentarze (21)
nie mogę inaczej tego okręslić. PIĘKNY
Każdy Twój wiersz to uczta dla ducha!
To już doświadczona miłość. Nic jej nie zniszczy.
Miłość prawdziwa jest cud diamentem,
oddechem serca i rzęs muśnięciem.
Kiedy melodia tych samych nut
tkwi w uniesieniu tych samych ust,
świat milknie przy nich i słońce blednie,
bo co prawdziwe, to niepowszednie.
Niech więc magnesy do siebie lgną,
wie każdy o tym, kto przeżył to.
Ktoś mądry powiedział, że prawdziwa miłość jest piękna
niczym diament w którym możemy zdobaczyć tęcze. Diamen
miłości w twoim wierszu jest diamentem z tęczy
stworzonym. Na 100punktów daje 101:)
Odwagi trzeba dodać na miłosne wypełnienie , wszak
jest nam ono dane z góry, więc nie wachaj się w
potrzebie.
wiersz ukazuje delikatność i siłę uczuć przy
jednoczesnym żalu, bo przecież tak wiele daję, a ty,
jak w znanej piosence,,odchodzisz i mówisz,,mało,
mało..."
piękny wiersz...płynny taki rzeczywisty...,a dusze
potarfią być tak silne , odporne ,oczekujace i
trwające ze nawołują !!...są jak źródło- sa_font..
przepięknie modelujesz wersy .../Twój wiersz
przypomniał mi niesamowitą siłe kogoś odległego ,
zarazem bliskiego/...
Oby tych cierpień i łez było jak najmniej. No chyba że
łez radości:)
Znów pięknie, piszesz o miłości rzeczywistej, nie
takiej wyidealizowanej i to jak piszesz. Jestem pod
wrażeniem. Pozdrawiam już świątecznie
Zaskoczyłaś mnie wierszem zamieniając dotychczasowe
bogactwo myśli w jedną wiodącą i błyszczącą diamentem.
Komentarza chyba nie potrzeba... nawet nie wiem co
napisać... wiersz bardzo mnie urzekł... "+"
I niech ta miłość trwa, niezmienna, piękna i szczera.
uczucie miłosci oddane znakomicie...i nawet rytm
wiersza choć się łamie to oddaje tę namiętność i
dynamizm uczucia :) a dedykacja góran kojarzy mi się z
piosenką "lemata"...to tak dla ludzi gór wiadomość ;)
w końcu się spotkamy chyba że nie- to mi przywodzi
twój wiersz z tą ważną osobą a to wołanie po latach
zaczyna boleć pozdrawiam