Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Piątek



Cóż, dziś piątek. Piąteczek.
Dusiciel sił ostatnich - ostatecznych.
Po piętnastej człowiek by się napił.
Ale głodnemu kręcą się myśli
pijane po całym tygodniu
bez wódki, ani żadnych koniaków.
Plącze się język wokół spraw doczesnych,
czy ziemniaczki okrasić,
a rybę szykować na parze,
gdzie do sklepu wstąpić,
co po drodze załatwić.
Chwieje się ziemia pod stopami,
kręci przemożnie w jedną stronę,
zegary tykają – prędzej i pospiesz się.

I tak w koło Macieju, Marto, Piotrze.
Od stworzenia świata
- piątek jest pracujący...






autor

marcepani

Dodano: 2019-02-01 20:35:00
Ten wiersz przeczytano 1676 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ukłony dla Ciebie i Twojej twórczości - dziewczyno
kochana:-)
Pozdrawiam ciepło.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marce! - falszywie odczytalem: może po "pijane po
całym tygodniu" - jakiś zank interpunkcyjny. Wiersz
jest super: oddaje prawdziwy pracowniczy obłęd. - tak
mowią o tzw. "korporcjach".
Chapebaux bas! - czy jakoś tak:)

marcepani marcepani

E.jot :) czarodziejko kochana - dziękuję pięknie,
pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Piątek, piątunio, piąteczek - nowy początek nowego
weekendu. Pracującego!
Świetnie, Marcepani.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I - jeszcze jedno: wciąż jeszcze jest wiele zwodow, w
ktorych większość pracownikow po zakończonej służbie
lub dyżurze - niemal musi wypić to "jedno piwo" - tego
domaa się ich psychika. Z tego nie wynika prosty
wniosek, ze już są alkoholikami:są tylko na
odpowiedniej drodze. Ja - mimo,ze "zaplonęla na mnie
czapka" jak na zlodzieju - może dzięki wieloletnim
okresom abstynencji - okazało się ,ze alkoholikiem nie
jestem.

marcepani marcepani

Dziękuję kochani za wgląd i serdecznie Was wszystkich
pozdrawiam :)

marcepani marcepani

Wiktorze :) Pracuję od pon. do piątku, a dziś miałam
propozycję na dodatkowe przyjście także w sobotę -
niektórzy się na to zgodzili... Zostanie do wypoczynku
tylko niedziela, nie po to Solidarność walczyła o
wolne soboty, żeby teraz taki cyrk, no cóż - na razie
mowa o dobrowolnym przychodzeniu - płacić za
nadgodziny nie będą... w zamian do odebrania
godziny... ot co :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Kiedyś w dawnych czasach mówiło się:
rób i pracuj a garb ci sam wyrośnie.
Dzisiaj, od bardzo dawna jestem na emeryturze,
zima, roboty dużo mniej a ja już myślę o wiośnie.

Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej nocy :)

wandaw wandaw

no nie stety tak było jest i za pewne będzie
Podoba sie wiersz i refleksja
Pozdrawiam serdecznie Marcepanko :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Powiem Gi Marce, ze pewin swgo nie bylem. Moze ja
nieco inny odbior mam - także i dlatego, ze od
dzesiątkow lat nie pracowalem w typowym cyklu
tygodniowym, a i koledzy - przeważnie dni wolne -
mieli w innym ukladzie. Nie są to niestety
uwarunkwanie elitarne, tylko często spotykane wsrod
pracownkow najniższego rzędu.

krzemanka krzemanka

:) Od stworzenia świata chyba i sobota była pracująca?
Miłego wieczoru:)

marcepani marcepani

Otóż Wiktorze - liczyłam na inną konkluzję - a
mianowicie - kto zmęczony jest po całym tygodniu -
może wracać do domu jak pijany... a teoretycznie
wolałby być po lampce wina tudzież innego ulubionego
trunku spożytego jak najbardziej kulturalnie - niż
doświadczać uczucia zaplątania, pomieszania - z...
wyczerpania. I tyle. Pozdrawiam :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marce! - z jednej strony- bardzo dobrze napisane, Z
drugiej - czytam jak insynuację jakąś na
najzwyklejszego przecież czlowieka, ktory - nie będąc
alkoholikiem, ani "trzeżwym alkoholikiem" - naprawdę
nie musi być "absolutnym abstynentem" i - zreguły -
poprostu nie myśli o "spożywaniu" - w domyśle:
alkoholu. Komu to zaprzata głowę? Piątek - byl, jest
- i pewnie będzie pracujący - chyba we wszystkich
wyznaniach. Owszem - popołudniem ortodoksi zydowscy -
pewnie zakupow nie robią.
Ambiwalentnie... - niemniej - głos daję, bo zkrojone
fachowo i z pomyslunkiem.
nie wiem, czy moje refleksje są uzasadnione, ale tak
to odbieram.
Bez obrazy: pozdrawiam serdecznie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »