Piątek
Cóż, dziś piątek. Piąteczek.
Dusiciel sił ostatnich - ostatecznych.
Po piętnastej człowiek by się napił.
Ale głodnemu kręcą się myśli
pijane po całym tygodniu
bez wódki, ani żadnych koniaków.
Plącze się język wokół spraw doczesnych,
czy ziemniaczki okrasić,
a rybę szykować na parze,
gdzie do sklepu wstąpić,
co po drodze załatwić.
Chwieje się ziemia pod stopami,
kręci przemożnie w jedną stronę,
zegary tykają – prędzej i pospiesz się.
I tak w koło Macieju, Marto, Piotrze.
Od stworzenia świata
- piątek jest pracujący...
autor
marcepani
Dodano: 2019-02-01 20:35:00
Ten wiersz przeczytano 1666 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
i tak wkoło...
wyszło pomysłowo i wesoło :))+
Piątek piątek. Tygodnia koniec i początek :)
lepszy od poniedziałku:) jakaś ułuda mety:) a tak
naprawdę to "w koło Macieju" i wszystko wali się na
ten nieszczęsny piątek - sprawunki na ostatnią
chwilę...
Pozdrawiam Marce, hej.
... ale zawsze na niego czekam ;-)
Pozdrawiam.
Brawo - temat poruszony ciekawy praca i płaca, kiedy
nam wolno świętowaitd. W czasach PRL pracowaliśmy
wszyscy po wojnie odbudowie kraju na 3 zmiany w
wszystkie dni czasem i w niedziele. Obecnie rolnik
zmechanizowany puszcza maszyny by pociąć trawę na
sieczkę, lub usunąć gnój z pod trzody chlewnej w
niedzielę więc jest to grzechem.
Jeździmy samochodami setki km. w pośpiechu i jesteśmy
zmęczeni gdzie są częste wypadki czy to nie jest
grzechem ? Picie alkoholu w pracy też jest grzechem
Pozdrawiam
taki jest piątek troszkę zwariowany na weekend masz
już nowe plany a tu pracować trzeba...ja mam każdy
piątek wolny:-)
pozdrawiam
Dla mnie od dawna weekend to normalne dni pracy , tak,
że nawet nie wiem kiedy pić:):)
Miłego dnia:*)
Życiowo, że tak powiem.
Pozdrawiam marcepani :)
dzień dobry w sobotunie
pozdrawiam:)
Super!
No to na zdrowie, zaczynamy wekend:)
Piątek jest wolny w krajach muzułmańskich. :)
Piątek weekendu początek musi być dniem pracującym bo
bez pracy nie ma kołaczy za dużo wolnego chociaż nie
dobrze.
A były czasy, że i w każdą sobotę pracowało się do 13.
I była radocha, że o 2 godziny wcześniej niż w
pozostałe dni.
Wspaniały wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
A kuku - też pozdrawiam :)