Pierwsza kwadra
Na niebo wyszedł księżyc. Wisi w pierwszej
kwadrze,
Jak pacjent u dentysty z opuchniętą
gębą:
Taki chudo-pyzaty, ale jednak rad, że
Już działa „głupi Jasiu”, już mija ból
zębów.
A w dole nocna, pusta, spokojna ulica,
Na tej cichej ulicy ja samotnie stoję
- Łysy, wyrwę ci zęba – wołam do księżyca –
Szast-prast i już po bólu. Chyba się nie
boisz!
autor
jastrz
Dodano: 2021-05-23 00:41:44
Ten wiersz przeczytano 1620 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
:)))) Nigdy bym nie wpadła na pomysł wyrywania
księżycowi zębów. :)))
Dobranoc. :)
Oj Michale, oj Michale!
Rozbawiles mnie wspaniale. :)))
To mi się podoba i trafiłeś... w dziesiątkę z dentystą
...właśnie na poniedziałek z Jadzią mamy zamówioną
wizytę i będzie po bólu ...nasz miły królu ...
Dla mnie też to wesoły klimat. Pozdrawiam :)
No nie wiem... Klimat obojętny, jednak mnie rozbawiłeś
na całego :-) :-) A i tak mam kłopoty z zasypianiem,
hahaha. Jak dla mnie - wiersz bomba!
Pozdrawiam :-)