Piórko natchnienia
Przyleciała wrona na podwórko
Zostawiła swoje czarne piórko
Szybko je z ziemi podniosłam
I zaraz do domu przyniosłam
Siedzę nad nim i myślę tak
Może to jest jakiś znak?
Wrona przyleciała do mnie z nieba
A wierzyć w coś przecież trzeba
Z góry to pewnie sugestia mała
Żebym dalej wierszyki pisała
W atramencie pióro zamoczyłam
I ten wierszyk właśnie stworzyłam
Nie musi być idealny
Może nawet jest banalny
Ale został natchniony
Prezentem od wrony!
Komentarze (47)
I tak trzymaj ...
KlinikaZmysłów hihi...:))) Dziękuję :)
To moje piórko, wysłałem wrone z przesyłką... hihi
fajnie piszesz :)
anna, Sotek, Maciek.J - dziękuję i przesyłam buziaki
na dobry dzień :))) pozdrawiam z uśmiechem
fajnie ci się to ułożyło
Jak widać natchnienie do pisania można znaleźć
wszędzie:)
Pozdrawiam.
Marek
jak widać, nawet piórko może być natchnieniem.
Drzewny dziękuję :)) Pozdrawiam
Oj, te piórka :) Ubawił, za co z góry dziekuję.
Zosiak :))
:)
Krystek dziękuję...pozdrowionka i uściski na dobry
dzień :)))
Z przyjemnością czytałam ten optymistyczny wiersz.
Piszemy o wszystkim, co serce podpowie. Udanego dnia z
pogodą ducha:)
brzoskwinka.50 wszystko może byc natchnieniem "Piórko"
to tylko symbol :)) miłego dnia również Ci życzę
Dziękuję Broniu :) Miłego dnia życzę i również
pozdrawiam :))