piosenka letnia
sobie
piosenka letnia
wakacie się zaczęły jak co roku
o tej samej co do godziny porze
dzieciaki wyfrunęły aż do Broku
a tymi mówisz że nie możesz
tabletki są podobno nawet niedrogie
więc do apteki wybierz się,o tej porze?
-są i nocne! mam po nocy włóczyć się
-no dobra idź a ja chwilę się położę
minął kwadrans jak z bicza trzasł
wróciłem już kochanie tabletki mam
nie fatyguj się i połóż mój kochany
był tu sąsiad ten wiesz zza ściany
wiertarkę chciał pożyczyć czy tak coś
wiertarkę? coś takiego? pożyczyć
wiertarka przecież jego jest,a co z
nami?
-tak biję się z myślami że za późno już na
sex
sąsiadowi nie
autor
Leon.nela
Dodano: 2017-08-27 13:11:58
Ten wiersz przeczytano 1006 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
świetny ...sąsiad zawsze na straży dopilnuje gdy mąż
żzonę zaniedbuje:-)
pozdrawiam :-)
Nie ma to jak mieć uczynnego sąsiada:))
Dobrze też mieć poczucie humoru, którego Autorowi nie
brakuje, jak widać:)
Pozdrawiam
Dobry sąsiad to się chwali, gdy pomocy udziela
sąsiadce gdy się pali. Pozdrawiam
no to sąsiad dobrze wierci:)
*byłbym za "zza":)
Pozdrawiam:)
Superanckie
wakacje bez przyjemności to jak obiad bez deseru :)
No to się s późniłeś sąsiad był pierwszy
Pozdrawiam z uśmiechem
dzięki przez omyłkę powiesiłem drugi raz Fazy ruchu
ale mam jeszcze jedne ale to kiedy indziej
I tak to jest opuszczać spragnioną:)
Robawiles
Pozdrawiam :*)