Piosenka o miłości...
Znajomi mówią mi, że jestem nietypowy,
natura bura; raz wesoła, raz liryczna,
pomysły dziwne wciąż przychodzą mi do
głowy,
jak choćby teraz, miłość - hm…
telefoniczna…
Normalnie chłopcy czy mężczyźni już
dojrzali
chodzą na randki, posyłają kwiatów
kosze,
ja zamiast tego kręcę numer jej
centrali,
a jak centrala już się zgłosi, zaraz
proszę:
Z czterysta dziewięć proszę
połączyć mnie,
z czterysta dziewięć proszę
rozmawiać chcę,
z tą śliczną Panią, która numer
powyższy ma,
a jak zapyta kto ją prosi –
po prostu ja.
Lecz tak się składa, że ten numer wciąż
zajęty,
że ktoś bez przerwy z tym numerem
konferuje.
Znajomi mówią: ty cierpliwość masz jak
święty,
lecz ja się jakoś nie za bardzo tym
przejmuję.
Po prostu jak się zgłosi pani z tej
centrali,
ta która co dzień mówi : halo –
ciepłym głosem,
zapytam ją: a może byśmy się spotkali?
a ona powie - pański numer wolny,
proszę…
Z czterysta dziewięć proszę
no nie wiem sam…
z czterysta dziewięć proszę
cóż zrobić mam…
Dwie śliczne panie, jeden numer
i jeden ja…
Już wiem co powiem, jak się zgłosi:
za późno, pa…
Komentarze (11)
hallski- bój się boga, daj babci pospać, dzwonisz i
dzwonisz, och odkaładam z widełek słuchawkę, a dzwoń
sobie , ja biorę mp3 i słucham swoje ulubione...
Fajniusieńkie to cudeńko, może jeszcze trochę podzwoń,
zanim całkowicie spalisz most!
świetnie się czyta,pozdrawiam
Oryginalny wiersz, lekki, bardzo podoba mi się,
radość, pogoda ducha i humor.
miłość telefoniczna też taka bywa? Piękna bo tęsknotę
wypowiada Bardzo ładny ciepły wiersz
Dowcipny ten utworek i sympatyczny, a zakończenie
godne mistrza.
Spodobała mi się ta miłość telefoniczna.Z dużym
humorem
Bardzo lubię takie wiersze,lekkie,z humorem i
wigorem:)
Wiersz iście kabaretowy. Temat miłości poruszony z
humorem i do tego w bardzo dobrym stylu.
ciekawa... z humorem... lekkim piórem napisana
brawo)))
bardzo mi sie podoba....skojarzyła mi się ta twoja
"piosenka" z Kabaretem Starszych Panów :)