@Piosenka na dzwonkach
W krainie szeleszczących deszczy
czas kończy się - zaczyna.
W poszumie kropel rośnie,
w te pędy, soczyście,
nadzieja.
W krainie szeleszczących deszczy
kołysze cisza. Drzewa
w półcieniach tańczą. Liście
w prześwitach, beztrosko,
w zaśpiewach.
Kochanie, przyjdź z gwiazdami... Boso,
by nie obudzić licha.
W szemrzących dzwonkach, nocą,
miłością, mną, ciszą -
oddychaj.
Wilgotnych i dzikich szukaj słów,
drobin czułością obmytych.
I mów do mnie, mokro mów.
W krainie szepczących
w nas dreszczy.
poprawiony
Komentarze (32)
Czy z dzwonkami, czy bez...
slychac ten deszcz, czuje dreszcz. :)
Przeuroczy klimat stworzylas. Cacko!
Pozdrawiam Moniko pozostajac pod wrazeniem :)
Bardzo ładne rozmarzone wersy krainy szeleszczących
deszczy i szepczących w nas dreszczy, z podobaniem
przeczytałem, pozdrawiam ciepło.
Synestezyjnie :) a to działa na mnie jak magnes.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowny erotyk. Nietuzinkowy, z niesamowitym klimatem,
metaforami, ale to standard pod tym adresem :-)
I całe szczęście, że tak wiele mieści się poza/między
słowami. Bo tylko wówczas erotyk jest faktycznie
erotykiem. Na portalu miłośników poezji, w każdym
razie.
No właśnie. Erotyczna Poezja w krystalicznej postaci,
Moniko :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Podoba się takie zaproszenie ukochanego do krainy
deszczy i dreszczy.
Pozdrawiam serdecznie.
Taka niewinna i czysta (obmyta przez deszcze) miłość.
Żeby to - dla mnie - rzeczywiście był erotyk,
musiałbym poznać tę część komunikatu, która mieści się
poza słowami.
pięknie, zmysłowo i subtelnie :) pozdrawiam cieplutko
z uznaniem :)
Zawsze Cię lubiłem, a teraz lubię także Twoje
wiersze:)
Kropelkami zaszeptałaś...
Pozdrawiam cieplutko...
Czytałam z przyjemnością i czułam dreszcze zmysłowości
w akompaniamencie kropel deszczu. Pozdrawiam
radośnie:)
Z przyjemnością przeczytam jeszcze nie raz :)
Podobają mi się te szepczące dreszcze, zmysłowo i
pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zmysłowo i soczyście. Podoba mi się :). Pozdrawiam :)
witaj Jazkółko
wgryzłam się w wersy i poczułam
d(r)eszczowy zapach w przestrzeni
który wgryzł się wilgotnością poza granice
w nozdrza świadomości
trwam
w zachwycie
;)
Pięknie u Ciebie w tej krainie szeleszczących deszczy