płaszcz nocy
Flamastrem smutku
maluję chwile
by pod przykrywką
nocy chować łzy.
Wtedy, gdy w samotności
patrzę w gwieździste niebo
jestem w pustkę otulona
by nie było zimno
sięgam po dotyk wspomnień.
Z bukietu cudownych chwil
wyciągam doznania,
które znamy tylko my.
W tych trudnych chwilach
dają siłę i wiarę
choć w rzęsy wplątany słony ból
marze i marze ... może kiedyś...
autor
ida19
Dodano: 2014-07-07 22:16:54
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
i marz ,bo marzenia się spełniają!!! pozdrawiam i
zycze spełnienia
małolateczko, gdzież Ci do samotności, do
płaczu...przecież Ty się niedawno urodziłaś...przed
Tobą wszystko i jeszcze trochę...a więc nie narzekaj
za młodu bo Ci tak może zostać...!
Winne są marzenia w swojej wyniosłości,
że ta rzeczywistość nie sprawia radości!
Pozdrawiam!
lato jest a z nim obudzisz się do życia i przestaniesz
się smucić
pozdrawiam :))
romantyczny i smutny,pozdrawiam:))