Plecy
Wycierane plecy.
Po wyjęciu z wanienki,
małe dziecko wycierane.
Najpierw plecki.
A dziś nie ma kto,
poklepać po pleckach
aby się odbiło.
Dzisiaj odbija się,
Ale po zmęczeniu dniem.
Nie ma kto wytrzeć,
mokrej mej postury
wynurzonej z wanny.
Kiedy przyjdzie leżeć,
długie i bez widoków,
czeka i przyjmuje
masażysta Bóg.
autor
czarna inez
Dodano: 2004-12-23 18:03:01
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.