Płynąc do szczęścia
W objęciach snu płynę przed siebie
Płonę radością w psychicznym niebie
W objęciach szczęścia odlatuję w dal
Czując się jak ryba wśród bezkresnych
fal
Poruszając duszę delikatnym pchnięciem
Będąc kapitanem na własnym okręcie
Przemierzając krainy otulone miłością
Do serca Twego napędzany radością
Bo raj w objęciach Twych odkryłem
Na mym rumaku z oddali przybyłem
Teraz już tylko pozostaniemy my
A naszym domem będą słodkie sny
autor
darkomix
Dodano: 2006-04-12 14:39:25
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.