płynę i znikam
wynik ujemny
przegrałam nadzieją
żalem wypełniam pustkę
chciałabym być obrazem
ze snu wypłukanym
przemokniętym do cna niekochaniem
kupię nowy koszmar za bezmiar mych słów
byłam tam
tam gdzie Ty
pośród hałasu i zamieszania
jakoś wyraźnie słyszałam Twoje
wołanie...
usta mi drżą
zmęczone
zaspane
niezrozumiane
spokojnie
płynę i znikam
autor
neta
Dodano: 2010-09-10 15:27:15
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.