Po co tytuł?
Wiesz, co?
A może by tak nie przedłużać
Tej farsy
Tragikomedii
Nie odstawiaj
Kiepskim aktorem nazywają Cię
Kiepskim kochankiem nazywam Cię
Wyzywam Cię
Na pojedynek
Dusz
Bo przecież serca nie mam
Nie masz
Siły
Odpadasz w grze wstępnej
A gdzie meta?
Wymiękasz?
Wymiękam
Gdy pięknych słów nie szczędzisz
Kłamstw kiepsko schowanych
A później całować chcesz
Don't joke, baby
Jeszcze trochę rozumu mam
I wiesz, co?
Powiem Ci jedno
Nara pa pa
Specjalnie dla B.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.