Po Taize 2011- Z głową
"Po Taize 2011- Z głową". 27.07.2011.r.
środa 15:35:00
Z głową
Rób to, co robisz,
Z głową stawaj na głowie
I walcz o siebie
I otaczający Cię świat
By on w niebyt nie upadł.
A jeśli już upada
To wyciągnij swą dłoń
I ratuj go
Nim pochłonie go
Niebytu i chaosu toń.
Powiesz, robię co mogę.
Ja zapytam, ale czy robisz to z głową?
Pamiętaj by czerpać siły
I swą odwagę z wnętrza tabernakulum
A nie z jego zewnętrznego wyglądu,
Czasem zabrudzonego,
Bo nikomu nie chce się przepolerować
drzwiczek.
A, co gorsza, gdy swe siły i motywacje
Bierzesz z przydrożnej karczmy,
Która jest usytuowana między
Twym domem a domem Bożym.
Po Taize 2011 ? z głową,
Sam postanowiłem bardziej z głową żyć
I Wiarę swą swym postępowaniem,
Mową i czynami szerzyć.
Jestem człowiek grzeszny
I dlatego często upadam
I sam pomocy potrzebuję.
Jednak wiem,
Że Jezus poda mi swą dłoń
Bym nie wpadł w toń
A jak już stanę na pokładzie
To sam popłynę
Do najbliższego portu,
Na najbliższą wyspę
I powiem o tym
Jak Jezus Chrystus,
Który umarł dla nas na Krzyżu
A po trzech dniach Zmartwychwstał.
Ja pragnę swą nadzieję szukać
W tabernakulum w Najświętszym
Sakramencie.
Chcę stać się wolnym człowiekiem,
A wolnym mogę być wtedy,
Gdy wezmę szczerze,
Nie dla pokazu
Uklęknę przed Jezusem.
Po Taize 2011- Z głową
Mam wszystko ok.,
Dlatego idę do przodu
I mówię wam, co wiem,
A wiem nie wiele,
Ale to, co wiem
I jestem do tego przekonany,
Że się nie mylę
To, to, że Pan Jezus
Kocha nas wszystkich
A Boże Miłosierdzie
To są niekończące się pokłady
Wszelkiej dobroci i Miłości.
Po Taize 2011- z głową
Współpracuje me serce
I ono zaczyna mocniej
I szybciej bić
I czuję, że mimo myśli są winne
To ono takie niewinne
I Miłość z niego kipi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.