pocztówka...
iskrzący światełkami zapach morskiej fali
jest tłem dla horyzontu przybladłej
powłoki
gdzieś w myślach się układa poemat liryczny
z patosu słowem ciepłym i lotem wysokim
mewy łkającej jako latawiec krzykliwy
co chmurą dziób rozdarty próbuje zatykać
a przecież plaża czeka na takie solówki
to dla ziarenek piachu bezcenna muzyka
na rozwarstwionym grzbiecie kuter kołysany
zagarnia to co morze daje mu garściami
uśmiecha się stal rdzawa do piany rozmytej
łakomstwem rufę trąca i honor swój plami
a świadkiem jej upadku w oranżowej dali
iskrzący światełkami zapach morskiej
fali
Komentarze (17)
Umiesz zachwycić
Pozdrawiam ciepło :)
Byłbym Stefi wdzięczny za Twoje zdanie na temat mojego
wiersza. :)
Miłego dnia.
...dziękuję państwu za tak ciepłe komentarze;
pozdrawiam wszystkich serdecznie:))
Klimat tego wiersza mocno do mnie przemawia :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Przepiękny sonet - lubię takie klimaty:-)
pozdrawiam
Udany sonet :)))
Malownicza, pełna dźwięków i pachnąca pocztówka.
Normalnie 3D
Podoba mi się :)
lotem wysokim
mewy łkającej jako latawiec krzykliwy
co chmurą dziób rozdarty próbuje zatykać
Świetna fraza. Zaskakujesz bardzo ciekawymi
metaforami.
Pozdrawiam i zapraszam Stefi :):)
Niedawno widziałem podobny obrazek. Kuter (o ile
dobrze pamiętam) nazywał się HEL-15 i pływał pod
banderą duńską...
Przepiękny, plastyczny wiersz przenosi w tamte
klimaty. Pozdrawiam :)
Przepiękny,obrazowy sonet!
u Ciebie zawsze jest pięknie ...
Pamiętam takie pocztówki, a sonet bardzo obrazowy.
Pozdrawiam
Wielkie dzięki - tym malowniczym wierszem sprawiłaś,
że od rana spacerowałam pięknym brzegiem morza.
Udanego dnia z uśmiechem:)
Piękna, rozmarzona pocztówka, uroczymi wersami
przybrana, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.