pod nieobecność
siedzisz na skraju myśląc o raju
gdy cała reszta dawno tam mieszka
spacer, kąpiele - planów niewiele
lecz niewyraźnych wspomnień jest więcej
kopiąc jak grabarz przeszłość
przetwarzasz
gdy wszyscy wokół sunąc bez zwłoki
jak od niechcenia (z tobą wymieniać)
jaźń przymykają wzrokiem zdziwionym
lecz ty po prostu jesteś zaoczny
wcześniej czy później; dłużej niż krócej
jak choćbyś szukał swego początku
wpadasz do miejsca, gdzie takich więcej

Groschek

Komentarze (3)
Dziękuję. Jakoś mnie w nocy coś ruszyło żeby napisać
wiersz bez szlifowania wagoników. Napisany został
praktycznie od ręki i tak go zostawiłem. Moich wierszy
tu i tak prawie nikt nie ocenia to po co się starać.
Pozdrawiam..
Misz-masz jeśli chodzi o formę. Rymy wewnętrzne to
rzadkość. :):)
Refleksyjnie o życiu...
Ciekawy wiersz!
Pozdrawiam serdecznie