Pod słońcem
Trzymaj mocno. Nie wypuszczaj,
póki jeszcze mam na ustach
tyle ciepłych słów, a w oczach
ciche prośby. Błyszczą (popatrz)
zeszłomroźnym grudniem. Trzymaj.
Boję się ciemności, zimna.
Och, jak cudnie ręce grzejesz.
Obudź, obudź we mnie zieleń
niedojrzałych jabłek. Trzymaj.
Tamtej nocy sady śniłam,
pęczniejące bladoróżem.
Choćby tylko wiosnę dłużej.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-03-02 13:00:09
Ten wiersz przeczytano 3762 razy
Oddanych głosów: 89
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
Przejmująco piękny. Klimat żadną miarą obojętny.
Odbieram to bardzo jednoznacznie jako prośbę o życie
("choćby tylko wiosnę dłużej").
Dla Takich wierszy warto było przypadkiem trafić do
Beja. Tego wiersza nigdy nie zapomnę.
Pozdrawiam ciepło.
Jak zwykle piękny Zosiakowy wiersz:)
Sen się ziści, sad zakwitnie,
bzu kiście majem trysną.
Potem niechaj latooooo trwa.
Bardzo.
Pozdrawiam.
Bardzo na tak jestem...
+ Pozdrawiam
przejmująco piękna, cicha prośba o życie... choćby
jeszcze jeden rok,
/zeszłomroźnym/ tak naturalny neologizm, że sam się
czyta /zeszłorocznym/ - perełka;)
może dałabym przecinki przed /póki, pęczniejące/;
poZdrówka, Zosiu:)
zawsze czekam na Twoje piękne i zawsze czytam je z
radością, cudowne przerzutnie :-)
Zachwycasz pięknem słowa. Niby proste, ale jakże
urokliwe - jedyne w swoim rodzaju - Zosiakowe.
Pięknego dnia.
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Świetnie i wcale nie obojętnie,
emocje, aż rozsadzają ... :)
Jak zawsze świetnie.
Być może niezgodnie z zamysłem autorki, odczytuję jako
prośbę o utrzymanie przy życiu (w klimacie
dramatycznym).
Kolejny piękny "Zosiakowy" wiersz.
Miłego dnia.
nie wypuszczyj-wypuszczaj*
Zaintrygowala mnie "zielen niedojrzalych jablek". Nie
sadze, ze klimat wiersza jest obojetny. Mnie wiersz
poruszyl.
Pozdrawiam, Zosiak :)
Lubię twoje wiersze/tamtej nocy sady śniłam
pęczniejące bladoróżem/urokliwy, poetycki.