Pod stołem
przetarte kapcie
cerowane skarpetki…
-nie, nie zaglądam pod spódnice.
aromaterapia
-śmiech? Tak, miło słyszeć
szczególnie z pełnymi ustami
i oblepionym językiem
-odebraliście trzy zmysły
na miękkim kożuchu
wygodnie leżeć pod stołem
spijając resztki
z potłuczonych kieliszków
-już nic nie czuję
gratulacje
i udanej zabawy
(wracam do kąta)
niegrzeczna dziewczynka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.