Podróż Autobusem
....chwili wspomnien............
STOIMY. Dookola panuje zapach
chwiejnosci, podpartej o szczebelek z
lichego drewna! Ale stoimy dalej, nieco
dumni i nieco aroganccy. Na naszych
twarzach maluje się strach, za pomocą
pewnosci siebie, ktora rosnie, im glebiej i
silniej przeszywamy Wasze oczy. Zadnego
zadowolenia! Zadnego usmiechu! Nie ma nic,
co przypominaloby radosc, czy szczescie!
Kamienna twarz! Jedna!!!! Druga...!!!Dwie
twarze, jakby wykonane z marmuru na pokaz!
Nie maja wyrazu, poza uczuciem wrogosci i
checi zamordowania ICH wszystkich...
STOIMY.Dookola panuje zapach
chwiejnosci, podpartej o szczebelek z
lichego drewna! Cóż! Stoimy dalej!!!
Komercyjnie osadzeni przez: brak
tolerancji, przez niechec zrozumienia,
przez Was...Tak postrzegani, tak widziani
oczyma ludzkiej naiwnosci, nie wiedzacej
nawet, ze taka MASKE nam przydzielono! Nikt
nie widzi leku, ani strachu, ktory dominuje
calym umyslem; cala dusza; calym cialem.
Żadne oko nie spostrzega prawdy, żadne ucho
nie slyszy wolania o POMOC!!! Nikt nie
stara sie zajrzec do wnetrza. Widza tylko
maske, ktora mimo woli i "prawdziwych"
checi jest nie do zdjecia...ZNOWU
SZUFLADKA.....OCENA......KATEGORIA.......
A my, stoimy dalej. Dookola roznosi sie
chwiejny zapach, ktorego podparcie w kazdej
chwili moze
runac......................................
..................STOIMY!!!
.....chwili zapomnienia...........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.